21.07.2022, 12:21
Piłka nożna jest dzisiaj najchętniej oglądaną sportową dyscypliną na świecie i naprawdę ciężko temu zaprzeczyć. Astronomiczne wyniki oglądalności są w stanie wygenerować piłkarskie spotkania, co przekłada się na gigantyczne pieniądze dla klubów piłkarskich a także zawodników. Należy mieć świadomość, że co okienko transferowe możemy być świadkami sensacyjnego transferu z udziałem najbardziej rozpoznawalnych zawodników piłkarskich. Zespoły piłkarskie po komplikacjach powiązanych z COVID 19 delikatnie spuściły z tonu i za gwiazdy piłkarskie nie proponowało się kosmicznych sum. W dalszym ciągu co prawda to są imponujące pieniądze, ale kryzys gospodarczy doprowadził do tego, że właściciele do zakupów podchodzą z rozwagą. Eksperci piłkarscy rozmyślali nad tym, w jaki sposób będzie prezentować się skład FC Barcelony po zamknięciu minionego sezonu. FC Barcelona na pewno zdołała zaskoczyć swoich sympatyków mimo tego, iż zmagała się z finansowymi kłopotami.
W main streamowych mediach od maja można było dostrzec pogłoski na temat przejścia polskiego piłkarza do Barcelony. Te wieści z początku mało kto rozważał, lecz w kolejnych tygodniach wyglądało to o wiele realniej. Prezesi zespołu z Monachium podkreślali, iż polski reprezentant wypełni do końca swoją umowę, która zakończy się w czerwcu 2023 roku. Innego zdania był sam Lewandowski oraz menadżer piłkarza, który dobitnie obwieścił, iż kariera z zespołem z Niemiec skończyła się dla niego. W rozrachunku końcowym prezesi Bayernu przyjęli propozycje FC Barcelony za polskiego napastnika, która opiewała na 45. milionów euro. W taki sposób reprezentant naszego kraju stał się najdroższym piłkarzem w historii polskiego futbolu. Lewy jest także pierwszym zawodnikiem z Polski, który wystąpi w FC Barcelonie. Bez cienia wątpliwości dla wszystkich futbolowych kibiców z Polski jest to świetna wieść. Podziwianie piłkarza z Polski w barwach jednego z najdoskonalszych piłkarskich drużyn to bez najmniejszych wątpliwości niesamowite doświadczenie.
01.10.2021, 13:10
01.08.2021, 12:52