16.04.2021, 14:21
Rozgrywki hiszpańskiej ligi cały czas budzą spore emocje jeśli chodzi o sympatyków nożnej piłki ze Starego Kontynentu. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, gdyż tam z reguły możemy śledzić mecze najskuteczniejszych graczy a także szkoleniowców. Bardzo długo hiszpańskie zespoły osiągały wygrane na międzynarodowym podwórku. Na początku zeszłej dekady świetnie radziła sobie również hiszpańska reprezentacja, która dwukrotnie zdobywała tytuł najlepszej drużyny Europy oraz raz wygrała na mistrzostwach świata. Zmagania ligowe w wielu krajach wchodzą w rozstrzygającą fazę i to nie jest żadną tajemnicą. W niedalekiej przyszłości poznamy krajowych triumfatorów oraz kluby, które będą występować w kolejnym sezonie w pucharach europejskich. Zasadniczo jest to niesamowicie interesująca kwestia, i właśnie dlatego powinniśmy przyjrzeć się temu zjawisku trochę bliżej. Chcielibyśmy w aktualnie pisanym tekście koncentrować się na pojedynku, które rozpala kibiców piłki nożnej z całego świata. Chodzi oczywiście o spotkanie Królewskich z FC Barceloną.
Zazwyczaj starcia pomiędzy wspomnianymi ekipami są bardzo ekscytujące. Sympatycy obydwu drużyn niezbyt się lubią, ponieważ rywalizacja tych zespołów sięga kilkadziesiąt lat wstecz. W tym przypadku kibice nie mieli okazji się stawić na trybunach, ze względu na obostrzenia z powodu panującej epidemii koronawirusa. To nie znaczy jednak, że na placu gry będzie znacznie mniej emocji. Aura była niesprzyjająca i oglądaliśmy soczyste opady deszczu. Nie powstrzymało to jednak piłkarzy przed pokazaniem widzom emocjonującego pojedynku. Real od samego rozpoczęcia był o wiele lepszą ekipą, co bardzo wpływało na rozwój zdarzeń na swoim stadionie. Zawodnicy Realu wywalczyli wygraną w tym spotkaniu wynikiem 2:1 i nadal zostają w walce o obronę tytułu mistrzowskiego. W takim przypadku zespół Koemana musi wierzyć w potknięcia przeciwników, jeżeli pragnie dalej mieć jakiekolwiek szansę w zmaganiach o zwycięstwo w La Liga. Karim Benzema i Toni Kroos strzelali bramki dla aktualnych mistrzów Hiszpanii. Dla ekipy Barcelony gola zdobył Oscar Mingueza. Musimy przyznać, że mecz był naprawdę na odpowiednim poziomie.